,, UNIKALNA,, BEATA JARMOŁOWSKA

BLOG BEATY JARMOŁOWSKIEJ
MODA,TKANINA, WNETRZA

czwartek, 19 maja 2011

LARY I... PIERNATY

No... normalnie jak w Łowiczu ,,, poduchy pod sam sufit.Albowiem dzis przybyly trzy nowe i narazie ostatnie.
Jako żywo drukowane gotowce mi się pokończyły - com je sobie wcześniej porobiła i muszę  nowe przygotować.Tak wiec chwila spokoju będzie ... bo tylko druki i druki.


Oto najnowsze  z najnowszych -w lekko sokowych kolorach ,albowiem wiosna na całego ogólnie i szczególnie też.

6 komentarzy:

  1. PIĘKNE! PIĘKNE! PIĘKNE! A już ta pierwsza, od góry,na drugim zdjęciu ,po nocach będzie mi się śniła

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię te Twoje polączenia żółci z różnymi morskimi, z odrobiną fioletów. Chyba nie da się to znudzić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że wena twórcza Cię nie opuszcza, nieustannie coś nowego na blogu. Piernaty bosssskie wyszły! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie kończ tej weny, owocna jest i piękna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Moja wyobraźnia podpowiada mi taki obrazek - łóżko z baldachimem (oczywiście Twojego autorstwa!), na nim góra piernatów i poduch, a na niej sama autorka, jak księżniczka na ziarnku grochu ze skwaszoną miną ;-) To przez te sesje zdjęciowe z przymrużeniem oka! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poduchy Beatko zaiste jak malowane!

    OdpowiedzUsuń