Oto najnowszy rezultat druków. Osłonki na kubek z goracą herbatą- wydrukowane techniką- flour paste.Rzecz w domu niezwykle potrzebna ... przynajmniej w moim domu... bo u mnie zazwyczj wystygnie zanim się napiję . Zostawiam i zapominam zwyczajnie.
Anglicy - ci maja hopla na punkcie takich ocieplaczy .. wydają specjalne ksiazki z instrukcjami jak zrobić te najbardziej pojechane.
Moje są proste- len, druk, trochę farby do tkanin ,ocieplina i cieniowana bawelna jako wewnętrzna podszewka. Ale jakie słodkie...
Sama słodycz:-) Spod takiego ocieplacza herbatka pewnie od razu będzie lepiej smakowała :-)
OdpowiedzUsuńAle odjazd! Rewelacja! W pierwszej chwili mi mignęło, że szkoda TAKIEJ tkaniny na ocieplacze, ale zaraz przyszła ta właściwa - a czemu dokoła siebie nie mieć tak pięknych detali! Wszak z drobiazgów nasze dróżki utkane.
OdpowiedzUsuńSłodkie są, to prawda. I kolorki takie ciepłe, jak herbatka...
OdpowiedzUsuńJa tam lnu nie lubię i nic mnie do niego nie przekona jako użytkownika...ale druki podziwiam od pewnego czasu, za żywe kolory i połączenia soczyste!
OdpowiedzUsuńA ocieplacz dobra rzecz. Moje herbatki też zawsze wystygnięte...moja mama nawet ostatnio, uzbrojona w asertywność, odmówiła mi zrobienia herbaty, bo ja i tak nie wypijam...a letniej nie znoszę...ot fanabrie takie :)
Pozdrawiam ciepło!
Prawdziwe cacuszka i do tego jaka długa i pracochłonna droga aby uzyskać takie małe cudo.Bardzo podziwiam.Każda herbata w takim okryciu będzie smakowała wybornie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń