,, UNIKALNA,, BEATA JARMOŁOWSKA
BLOG BEATY JARMOŁOWSKIEJ
MODA,TKANINA, WNETRZA
czwartek, 16 grudnia 2010
SKUTKI FARBOWANIA
Oto ostatnie w tym roku- próby farbiarskie. Używałam swoich ukochanych farb ,, Procion,,.Barwiłam kolejno od góry - nici bawełniane, czesankę jedwabną,kokony , jakąś watę jedwabną i włosy - które pachną sizalem ale są również jedwabne.Gama róz , fiolet ,błekitny turkus , zielenie. Mix - jak zwykle.
Przyznaję, że najbardziej jestem zadowolona z kokonów, Wybarwiły się cudnie - i już wiem jak bedą w filcu wyglądać.Ale czesanka też nieżle sie spisała... daje taki szlachetny srebrzysty połysk .... Miodzio
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja to podziwiam za te jasne kolory...ja mam taki ciężki związek ręki z okiem, że muszę robić rzeczy soczyste i najlepiej na maxa wysycone...a jasności tylko raz zrobiłam...nie łatwe to było :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolor, dobrze się czuję, gdy mogę popatrzeć na tęczę.
OdpowiedzUsuńChcialam zrobić miekkie przejscia. Zdaje sie ze chlapałam barwnik w słabym stęzeniu na mokre surowce i pozwalałam farbie sie rozpłynac ... tak chyba to było.
OdpowiedzUsuńpiękne lawendowate kolory i faktury:)
OdpowiedzUsuńTe kokony sama robiłaś, czy można gdzieś kupić?
Dzieki. Kupiłam na targach w alexandra palace.
OdpowiedzUsuńYummy !
OdpowiedzUsuńAleż piękne!
OdpowiedzUsuń