,, UNIKALNA,, BEATA JARMOŁOWSKA

BLOG BEATY JARMOŁOWSKIEJ
MODA,TKANINA, WNETRZA

piątek, 28 października 2011

Second life czyli drugie zycie swetra

Oto pierwszy post z serii,, Drugie Życie Rzeczy,,- czyli artystyczne przeróbki.
Second life- potężny , mądry , ogólnoświatowy trend- w którym chodzi o to żeby w trosce o losy planety i jej mieszkańców wykorzystywać rzeczy już używane, dostępne za bezcen czy wręcz za darmo na rynku wtórnym. Żeby spróbować spożytkować powtórnie -to co zostało już wyprodukowane, zanim zamienimy planetę w wielki śmietnik.
Bardzo to jest mądre i  szalenie do mnie przemawia bo - eko,  tanie i rozwija kreatywność. a poza tym ja bardzo lubię  wszelkie starocie i bezstresowe przeróbki
Dzisiaj - drugie życie swetra.
Sweter z mieszanki różnych wełen, zakupiony w otwockim second- handzie. Uprany, pocięty, podklejony fizeliną/ dla ustabilizowania/ i ponownie zszyty -w kształt poszewki.
W środku wypełnienie z resztek runa alpaki. Wykończenie z pomponów wykonanych na pomponiarce- ręcznie kręconych i przyszywanych
Czas wykonania- godzina na szycie i 1,5 godziny na pompony. Koszt - 2 zł bo sweterek  pochodził z tzw ,, kosza,,
Tutoriala nie będzie bo nie mam zamiaru obrażać Waszej inteligencji. Ciąg dalszy nastąpi.

14 komentarzy:

  1. Podoba mi się idea "second life";-)
    Świetna poducha.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uwielbiam recykling i mam takie przydaśki. Piękny sweterek wziął i był! Ale poduszka stokroć piękniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam secondy - takie tam perełki można wygrzebać!! Na przykład taki zajefajny sweterek :))) Poducha wyszła - cud-malina :)

    OdpowiedzUsuń
  4. popieram,tez staram sie tak robic.podusia super .i te kolory kojarza mi sie z toba bardzo i z wczesniejszymi twoimi postami

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna jesienna poduszeczka wyszła! O tej flizelinie to bym nie pomyślała...za proste, żeby na to wpaść :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł :) Dobrze by było rozpropagować taką modę na "second life" u nas. Ciekawe czy by chwyciła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gaju second life to nie tylko dzianina ale również meble i to czego strasznie mi u nas brakuje materiały ogrodowo-budowlane czyli stare donice i skrzynki, ławki i stoły ogrodowe a w budownictwie stare podłogi drewniane, okucia, drzwi (z wielu można zrobić jedne)dachówki, rynny itd.
    Często się słyszy o czułym traktowaniu rzeczy które, mają już swoją historię.
    Ty wykorzystałaś tą ideę świetnie no bo do poduch się tulimy - wyjątkowo czułe podejście :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Idea szczytna. Też często stosuję, choć nie będę ukrywać, że na 1 miejscu stoi dobro i ochrona zawartości mojego portfela. Co nie znaczy, że los naszej dobrej, troskliwie nas noszącej planety jest mi obojętny :) Tym bardziej, że lubię połączenia 2 w 1, a jak się da, to i więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super poducha. Trzeba tylko przegrzebac swetry :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Idea second life dla kreatywnych, już jest u nas w rozkwicie, tak myślę. I wróżę jej świetlaną przyszłość. Jesteś jej super propagatorką... co za słowo.., i potrafisz zamienić w cudo każdą rzecz, byleby była w Twoim smaku.
    Poducha baaardzo klimatyczna i taka Twoja:)

    OdpowiedzUsuń
  12. super poducha, bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio szperając w szmaciarni szukałam odpowiedniego swetra (albo marynarki z tweedu) na poduszkę , ale nie znalazłam. A swoich starych było by mi żal pociachać.

    OdpowiedzUsuń