O mojej miłości do liliowców pisałam ostatnio. A ponieważ wielbię nieustannie to ciągle kupuję nowe odmiany, żeby mi oko cieszyły w następnym sezonie , Żebym miała powód wstawać rano , lecieć boso do ogrodu aby z zachwytem wpatrywać się w świeżo rozkwitłe i pokryte rosą kwiaty -i mogła wzdychać , , o matko,,
I to miało być w następnym sezonie - za rok
Ze trzy tygodnie temu przyszły nowe zakupy. Pocztą Polską . Znaczy się ze trwało to parę dni. Pośród nowo zakupionych odmian była ,, Darla Anita - liliowiec o którym pisze się, że w sprzyjających warunkach powtarza kwitnienie. I właśnie powtórzył.
TO NIE JEST ZDJĘCIE KATALOGOWE TYLKO ZROBIONE DZIŚ PO POŁUDNIU W MOIM OGRODZIE.
Czy widzicie to ryflowanie na brzegach . ? To się nazywa ,, zęby rekina,, i bardzo mi się podoba.
,,W sprzyjających warunkach powtarza kwitnienie,, ale wykopanie ,obcięcie liści, przesyłka z gołymi korzeniami i zmiana środowiska- to nie są sprzyjające warunki
A tu widać jak mocny wytworzyła pęd. I etykietkę widać - bo jeszcze nie zdjęta .. i że liści to jeszcze odbudować nie zdążyła. Coś niesamowitego.Jestem pod wrażeniem.A co to będzie jak jej na prawdę dobre warunki zapewnię...
To jest okaz :) Nigdy nie widziałam takiej odmiany.
OdpowiedzUsuńWspaniała! Bardzo polubiła jak widzę nowe otoczenie i nową Panią, więc jak mogła nie zakwitnąć!
OdpowiedzUsuńbajeczny kwiat!!!!
OdpowiedzUsuńNo jak prawdziwy rekin, potrafię wyżyć w warunkach każdych i zeżre wszystko co popadnie :))) Nie mam na myśli że masz warunki straszne, tylko że po takiej wędrówce pocztowej stresującej dla każdego, zechciało mu się kwitnąć. A to znaczy że poczuł się u Ciebie jak w domu - spodobało mu się :))) Kwiat jest obłędny!! I pięknego koloru!
OdpowiedzUsuńBajeczny, właszcza te "falbanki" na brzegach (niech będzie, że ryflowanie);), nadają mu nieprzeciętnego wyglądu
OdpowiedzUsuń