Kilka druków z kolekcji wrzucę dzisiaj , żeby mi nie było, ze się nic nie robi... bo się robi.
Tyle ze nie bardzo wiadomo po co , bo jak się okazało w sprawie POLAND FASHION WEEK i Alei Projektantów - do udziału w której zostałam zaproszona-więc w sprawie składu projektanckiego nie ma jeszcze decyzji. Rada Programowa obraduje i oznacza to ze nadal nie wiadomo kto weżmie udział i czy na pewno ja też.
Jakby mnie ktoś pytał to trzeba było taki werdykt ogłosić w listopadzie ubiegłego roku ,bo teraz do pokazu zostało 52 dni i nie czas na obrady- tylko na działanie. Mimo najszczerszych chęci nie umiem kolekcji stworzyć w 2 tygodnie ,choć przez cale lata obiecywałyśmy sobie z Anką Kantorysińską ze w końcu taką zrobimy i ze się nam do reklamówki zmieści. Pamiętasz Andzia????
I co?
D.... nic z tego. Zawsze cały samochód trzeba załadować.
Tak wiec wracając do P.F.W.- lekko nerwowa się zrobiłam ..Do Łodzi bowiem-trzeba zrobić 30 wyjść , bo takie są wymogi organizacyjne . Normalna sezonowa prezentacja wynosi około 12 sylwetek . Czyli należy przygotować 2,5 razy tyle co normalnie. Jakie to są koszty i JAKI WYSIŁEK to nie muszę nikomu mówić.Chciałabym wiedzieć czy mam drukować 30 ubrań czy tylko 12. Jest róznica prawda?
Jacek ,Irmina, Sylwia... Jakaś decyzja plis... szybciutko.
A druki wrzucam ku pamięci i żeby radośniej i wiośniano sie zrobiło- bo ekspresyjne nad podziw są
No to masz niezłą "jazdę"!-współczuję!
OdpowiedzUsuńA druki przecuuudnej urody! Efekt ażurowej koronki mnie uwiódł szczególnie .....no nagapić się nie mogłam!
Ten ostatni druk.... bajka....
OdpowiedzUsuńA co do roboty, to kochana dasz radę, nie wiesz jeszcze jak, nie wiesz na kiedy, nie wiesz ile - ale wypłyniesz Rybko na wody. To jest pewnik w tym wszystkim!