,, UNIKALNA,, BEATA JARMOŁOWSKA

BLOG BEATY JARMOŁOWSKIEJ
MODA,TKANINA, WNETRZA

niedziela, 20 lutego 2011

UTKANE Z RĘCZNIE UPRZĘDZIONEGO

Czapa do najnowszej kolekcji powstała... Wątek jest  z recznie uprzedzionych art- wlóczek a osnowa fabryczna. Utkałam na deseczkach i wykończyłam szydełkiem . Pompony z pomponiarki.
Hmmm.... i znowu folk.
Taaak przepowiadała mi to juz pewna Pani , co to nadzwyczaj sensownie komentuje modę że od folku nie ucieknę/ ukłony pani Aniu/ Słowo ciałem się stało. Toż to łowicki czepiec ślubny jest a miało być prosto,nowocześnie i pięknie...
TROCHĘ FAKTUR Z BLISKA

12 komentarzy:

  1. Piękna Beatko, i gdybym ją gdziekolwiek zobaczyła,od razu bym wiedziała czyje rączki ją "uwiły"

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam!!!!!! te Twoje czapy na folkową nutę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to my, co prawda nie od lam a od alpak ale...jeśli chodzi o te osnowy bawełniane i wełniane to wina zawsze leży po stronie tkacza :) a nie rodzaju osnowy.My robimy wszystko ze 100% alpaki osnowy bardzo grube i bardzo cienkie za każdym razem ręcznie przędzione.Widz polega na tym że sprzędzenie nici na osnowę różni się od tej wątkowej mocą skrętu(musi być sporo mocniej skręcona i z jak najdłuższego włókna)Pewnie programowo Pani tego nie opublikuje, ale może się czegoś nauczy:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna piękna czapka!Serce rośnie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Cały czas się uczę zwłaszcza od mądrzejszych od siebie - pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy w folku czy bez, zawsze jesteś babką z klasą. Brawo!
    Jak ja lubię te Twoje bajeczne faktury! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Beatko, już na Prząśniczkach pisałam, że czapa urocza jest. Och, jakbym chciała jedną taką podotykać. Może weźmiesz coś ze sobą w marcu?
    Cieszę się, że się pomponiarka przydaje :)).

    OdpowiedzUsuń
  8. Jam widz - więc niech ten wic w postaci tak egzotycznej faktury cieszy oko na jeszcze innych elementach. Widzę to i na sztandarowej czapie, która powinna zostać jednym ze znaków rozpoznawczych, jak i na kołnierzach, dołach sukien, biżu na płaszczach.... no masakrycznie wiele zastosowań.... torebki, buty... rękawice lub mufki.
    Wesele - no nie może by inaczej, kiedy od razu weselej!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, przemarzłam dzisiaj ci ja!
    Gdyby taka czapa była
    uszy me by zakryła! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miało być pięknie i jest przepięknie !!! Jak zawsze u Ciebie Beaciu. Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziś po raz pierwszy posmakowałam tkactwa;zachwyciłomnie. Trafiłam do Ciebie szukając miejsc, w których można kupić wełnę do tkania;)). Twój blog mnie zachwycił. Pięknie tworzysz.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń