|
Oto Grażynka.... dla dobrej zabawy warto dać się namydlić |
|
Jeden z rezultatów kursu. |
Dwie fotki z dzisiejszego kursu form trójwymiarowych. Pierwsza ... hm ... no ludzie ... jaki może być stopień poświecenia ... ja wiem że zasadniczo powinno się testować produkt na sobie ... ale Grażynka dała z siebie wszystko... Wiec pierwsza fotka przedstawia w/w przymierzającą nowo-poczęty kapelutek. Zaś na drugim zdjęciu widnieje jedno z wykonanych dziś nakryć głowy- plon kursu.Ale tak naprawdę najbardziej cieszy mnie fakt i jestem bardzo dumna z tego, że ,, moje ,, dziewczyny wymieniają się telefonami , kontaktują się ze sobą i pomagają sobie wzajemnie - kontynuując znajomości i przyjażnie zawarte na kursie. Jakaś taka serdeczna , otwarta atmosfera się tworzy ,,, nie wiem ... może dlatego ze pracownia taka ciasna i nie ma mowy żeby każdy sobie.... Extra
Fajne kapelusiki powychodziły. A na takich kursach zawsze zawiązują się fajne znajomości... Sama to wiem najlepiej :).
OdpowiedzUsuńAle to prowadzący zazwyczaj ma tę moc, że ludzie, którzy się przy nim spotkają, chcą dalej ciągnąć tę relację :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia produktu i poświęcającej się zajefajne!
Doskonale się bawiłyście :) Takie spotkania twórczych babeczek to jak darcie pierza. Można się czegoś nauczyć i przy okazji "wyczyścić głowy" ponarzekać i wpaść na fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuń