Najpierw artystek kilka
Sue Dove- niesamowita babka , której zamierzam poświęcić następny post.
Ingrid Wagner- od big knitting, Nieco schudła od ubiegłego roku. Zdjecie kiepskie, mam nadzieje ze mnie nie zabije- bo wyglądała fantastycznie.
Niezwykła Sue Walton w kapeluszu z kompozycją z kosci kurczaka i tkanin. Wogóle jej wystawa robiła duze wrazenie.
Moja angielska nauczycielka , Lizzie-/ w zieleni/ z koleżanką/ burgund/
I koleżanka raz jeszcze...
I kolezanka z bliska...
Czy mi się wydaje czy znam skądś ten design.???
Tu anonimowy gość.
Żakiecik z gotowanej wełny, haftowany embelsherem, koralikami i mąszynowymi ściegami.Stosowna spinka we włosach.
Dwie panie - niczym Siostry Sisters ubrane w bardzo podobne ,jeansowo- patchworkowe zestawy razem z torebkami , butami i torbami podróżnymi.
Pani w żakiecie z filcu mozaikowego.
I moja faworytka - pani w ubraniu multikolor z zamaszysta spódnicą, chustami i zawojami.
W ogóle było bardzo dużo ciekawie ubranych pań z rękodziełem rozmaitej maści, ale tam się tyle działo ze nie było wiadomo co fotografować najpierw.A poza tym chciałam zrobić jakieś zakupy.
I oto co upolowałam
Coś, co mnie bardzo inspiruje- wielokolorowe włókna jedwabiu sari - znakomite do filcowania i przędzenia. Na razie leżą i cieszą moje oko.
Trochę tkanin do jednej z sypialni w Chacie...Centralnie- lezą zapałki w pudełku w róże ,autorstwa Cath Kidston, zakupione w jej autorskim butiku na King,s Cross St. Pancras .
Cath jest w tej chwili bardzo modna. W jednym wagonie w metrze naliczyłam trzy torebki jej autorstwa.
Tkaniny cd - czyli bardzo rzadki, siatkowy, surowy len i bawełny we wzory listów z Paryża z przeznaczeniem do sypialni w Chacie pt,, Napiszę Do Ciebie Z Dalekiej Podrózy,,
Jak użyję szmaty w znaczki z królową- nie wiem ale raczej nie poleży bo jakość tych tkanin jest fenomenalna.
A skoro mowa o zakupach- to pokażę jeszcze co mi się udało upolować w jednym z angielskich second handów/ jako ze re - using w modzie/
.. Lampucerski,, czyliporcelanowy, ze scenką rodzajową- plafon, Mydelniczka ze stosownym napisem -w kwiatki/ no bo jakże /.Inne porcelanowe drobiazgi do Chaty i piękna ksiązka / rocznik / z 1882 roku która zawiera piękne ryciny i kolorowe ilustracje . Myślę, ze służyc będą jako inspiracja czy gotowy wzór do haftu np.
Usciski
Gaja
Super relacje, naprawdę jest na co popatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aż zazdrość bierze żeby i u nas takie imprezy się odbywały
OdpowiedzUsuńbombowa relacja!A wiadomość o re-usingu dla mnie nałogowego reusingowca bardzo pocieszająca:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi odpowiada estetyka tego co ma na sobie Sue Dove!Malowniczość postaci zachwyca...A patrząc na kolory Twoich zakupów ,aż oczy grają! Kurcze,a nie mogłoby u nas być takich targów?.../rozmarzyłam sie/
OdpowiedzUsuńBeato - ten świat to na naszej planecie????
OdpowiedzUsuńBosz... moja Mama mogłaby tu se paradować w takich sukniach jakie nosi z dumą! Ależ bajka!!!!!