Na prośbę szanownego koleżeństwa- kilka zdjec Tytusa/ Cyca/Waldusia- zwanego ostatnio - Serdelem.
Kiedy go kupowałam od hodowcy - pan powiedział ,, Prosze Pani ten szczeniak to jest artysta,,.
I słowo ciałem sie stało....
|
... A ja sobieee leżę pod grusząaaa... na dowolnie wyyybraaanym boku....,, |
|
Chcę wyjechać na wieś.....,, gdzie się zatrzymał w polu czas ... | |
|
...By w nieruchomym stawie... zobaczyć swoją twarz.... | |
|
,, kąpiący się,, |
|
Muszę mu kupić basen... |
|
.... Czas relaksu, relaksu, relaksu to czas... |
|
,, Jego portret... |
Walduś właśnie ponownie skradł moje serce...
OdpowiedzUsuńPsiara jestem, więc wyrażam pełen zachwyt nad Serdelem:))))
OdpowiedzUsuńwirtualnie pozdrawiam:)))
Wszystkie te zdjęcia są absolutnie genialne :)
OdpowiedzUsuńNormalny pies by się tak nie wygiął!
OdpowiedzUsuń"wyginam śmiało ciało"
Cycu na medal, w basenie miskowym najlepszy, a na otomanie - na pierwszym zdjęciu miałam kłopot z określeniem gdzie on co ma :)))
Cudowna rasa a pies piękny! Zdjęcia są niesamowite.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiekne zdjecia kobiety z pasja :-)
OdpowiedzUsuńSerdel cudo!!!!!!! Beato, a jakie są jego relacje z kotami? może takie zdjęcie im zrobisz? ;-) pozdrawiamy!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń